Relacja tekstowa
Najbardziej emocjonujący mecz dostaliśmy pod koniec poniedziałkowych zmagań. Zimno najprawdopodobniej doskwierało również zawodnikom, ponieważ od pierwszego do ostatniego gwizdka intensywność spotkania była utrzymywana na bardzo wysokim poziomie. Lepiej w mecz weszła drużyna S-Tuning, która już w czwartej minucie wyszła na prowadzanie. Nie spotkało się to oczywiście z aprobatą rywali, więc przez całą pierwszą połowę mieliśmy okazję oglądać bardzo zacięte spotkanie i gdy drużyna Auroland myślała już o zmianie stron, tuż przed końcowym gwizdkiem S-Tuning podwyższył prowadzenie. Wydawać by się mogło, że spokój jaki panował w tej drużynie podczas przerwy przełoży się na drugą część meczu i bez problemu dowiozą korzystny wynik do końca. Jednak wystarczyła niecała minuta, aby zespół Auroland doprowadził do remisu. Dwa ciosy wyprowadzone z prędkością światła po gwizdku wznawiającym grę i wynik znów był sprawą otwartą. Pomimo usilnych starań z obu stron żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i zawodnicy mogli uścisnąć sobie ręce jak równy z równym.